14 kwietnia 2016

Tangle Teezer

Jeśli ktoś z Was ma problemy z rozczesywaniem włosów.. Robią się supły, kołduny to polecam skorzystać ze szczotki Tangle Teezer!

Używam ją od niedawna ale jestem bardzo zadowolona z naszej współpracy :) Nie byłam w stanie rozczesać mokrych włosów. Miałam problem z rozczesywaniem włosów po nocy. Moje włosy są długie, proste ale bardzo trudne w utrzymaniu. Zawsze problemem było czesanie, przez co niechętnie je rozpuszczałam. Wiadomo- mając niesforną kitkę lub koka nikt nie zauważy pewnych niedoskonałości ;)
Zdecydowałam się zakupić tą szczotkę.. i powiem Wam, że to strzał w 10!
Nie wyobrażam sobie mieć teraz innej szczotki. Dzięki tej moje włosy się nie puszą, nie mam 'siana' na głowie, nie elektryzują się i nie są tak bardzo zniszczone. Odnoszę też wrażenie, że o wiele mniej ich wypada, ponieważ nie ciągnie włosów- jak inne szczotki.
W dotyku jest bardzo miła. Obudowa jest plastikowa, zaokrąglona, przez co świetnie dopasowuje się do dłoni. Natomiast grzebyczki są bardzo elastyczne, wykonane z gumy. Jedyną wadą jest brak rączki... Przy szczotkowaniu praktycznie za każdym razem szczotka wypada mi z rąk.
Sądzę, że wydatek ok 20-50zł nie jest taki straszny.. A efekty i zadowolenie murowane! :)